wtorek, 18 lutego 2014

#8 Krótki Bon Ton

Hej Wam wszystkim !
Dwa dni szkoły minęły. Nie było mi łatwo wstać w poniedziałek rano. Dzisiaj tez nie było łatwo. Myślę, że już za tydzień będzie lepiej. Bardzo trudno jest się przestawić z dwutygodniowej laby, przerwy, na wstawanie o 6 i chodzenie do szkoły. W poniedziałek musiałam się mocno natrudzić aby nie zasnąć podczas lekcji. Dziś zauważyłam już poprawę. Drugi dzień po feriach, a ja już sprawdzian z matematyki pisałam. Takie życie gimnazjalisty.
Napisze Wam pewna dodatkowa wiadomość o mnie: do szkoły i ze szkoły musze jeździć autobusem. Moja podróż w jedna stronę trwa 15 minut i naprawdę bardzo lubię ten czas. Zazwyczaj w autobusie czytam e-book'a, przeglądam internet, sprawdzam co na instagramie, pisze z kimś i oczywiście słucham muzyki. Lubię siedzieć sama ale niestety młodych ludzi jeżdżących do szkoły jest więcej niż miejsc siedzących wiec sama siedzę bardzo rzadko.
Kiedy wracam ze szkoły na szczęście siedzę zawsze sama. I teraz chciałabym poruszyć temat jak powinniśmy się zachowywać w autobusie bo naprawdę nie wszyscy to wiedza. Po pierwsze to chyba najważniejsze dla mnie i najbardziej absurdalne zachowanie: w autobusie się nie pali. Już kilka razy miałam taka sytuacje, ze Pan siedzący na tylnych siedzeniach poczuł głód nikotynowego i chciał go zaspokoić zapalając papierosa. Kierowca nie wiem czy udawał, że tego nie widzi, czy nie mógł się zatrzymać ale nie zwrócił mu uwagi. Druga sprawa co tez mi przeszkadza to: muzyka bez słuchawek. Ja rozumiem, ze ktoś może nie mieć pieniędzy na super słuchawki ale nawet takie najtańsze można kupić. Wyobraźcie sobie młodego człowieka siedzącego z tylu słuchającego na głos swojej wulgarnej muzyki. Najczęściej jest to rap bo teraz młodzi mężczyźni rzadko cos innego słuchają. Nie mam nic do rapu kiedy ktoś go sobie słucha przez słuchawki. Sama tez mam parę utworów tego gatunku. Kolejne to: higiena ! Od starszych ludzi często czuć odór nie zmienianej bielizny, a od młodych ludzi potu.  Następne to: rozmowy przez telefon. Ja sama przez telefon w autobusie rozmawiam rzadko ponieważ nie lubię takich rozmów wykonywać przy kimś. Ja rozumiem, ze ktoś nie lubi pisać sms'ów, jest sytuacja awaryjną i musi zadzwonić czy po prostu ma ochotę porozmawiać ale czy trzeba się drzeć do tego telefonu ? Wydaje mi się, ze ludzie nie rozumieją, że nasz rozmówca stoi z telefonem przy uchu a nie 25 km od nas i musimy krzyczeć aby nas usłyszał.
Dziś post pisałam w autobusie ale dodaje przez laptopa :)
Do piątku !
 
Podczas próby do przedstawienia (brudne buty ;p)
 
 
"Geniusz oznacza nieskończoną zdolność pokonywania trudności."
~powieść Sherlock Holmes
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z góry bardzo dziękuje za każdy miły komentarz i zapraszam do obserwowania mojego bloga. Pozdrawiam Wiktoria